Tokio na długi weekend

 

Podróż

Lecimy. Wrocław – Warszawa – Tokio. W Warszawie czeka na nas dreamliner LOT-u. Piękny. Przestronny. Czysty. Mało zaludniony. Jak widać niewiele osób wpadło na pomysł, aby lecieć do Tokio na długi majowy weekend. My lecimy i jesteśmy bardzo podekscytowane. Rozmawiamy o tym jak bardzo lubimy podróżować i jak ciężko wygospodarować na to czas. W szczególności, gdy jest się pracującą mamą. W samolocie pasjami oglądamy filmy. LOT przygotował bardzo bogatą ofertę. Można nadrobić zaległości.

Mamy cztery dni i bardzo ambitne plany. Chcemy zobaczyć gejsze, napić się sake, spotkać z samurajem, zobaczyć największą na świecie aukcję tuńczyka, zwiedzić mnóstwo świątyń i parków, przejechać się shinkansenem i zobaczyć górę Fuji. Te miejsca i przeżycia ilustrują moje wyobrażenie o Japonii. Sprawdzę na ile prawdziwe…

c.d. w książce "Życie jest podróżą"